Król Ćwiek i (ponad) trzystu krasnoludków

Kto nie był we Wrocławiu i nie pogłaskał krasnala, niechaj pierwszy rzuci kamieniem. Umówmy się, to taki sam rytuał jak wrzucenie monety do fontanny w Rzymie, czy zrobienie sobie fotki na tle figury Jezusa ze Świebodzina. Must have. Jakub Ćwiek poszedł krok, no dobra, kilometry dalej i…

No właśnie, i co? Nie zdradzę za dużo, bo zrobi to sam autor już dziś o 20:00, kiedy to na swoim fanpejdżu spotka się z Wami i odpowie na wszelakie pytania. Na ten moment musi wystarczyć ten filmik i jego klimat. Enjoy! Jedno jest pewne: Wrocław jaki znaliście do tej pory, odejdzie bezpowrotnie.