Zamordowany były portier, skradzione obrazy Erwina Sówki, w tle Grupa Janowska, a także Nikiszowiec oraz mroczna tajemnica z przeszłości. To „Zabij ich wszystkich” Roberta Ostaszewskiego w wielkim skrócie. Przewija się też polityk z niezbyt ciekawą przeszłością, a na nazwisko ma…Budka. Rozmawiamy o Nikiszu, przegranym przez Roberta zakładzie, w wyniku którego musi przejść na kolanach od stadionu Wisły Kraków do obiektu Cracovii, o języku śląskim, a także o drugiej części, która będzie miała miejsce w Świętochłowicach. Smacznego!