Patrząc na sytuację, w której jesteśmy, to mam wrażenie, że może nas uratować tylko literatura. Liczba dziennych zakażeń koronawirusem rośnie, że o polityce nie wspomnę, bo macie oczy i uszy. Brakuje jeszcze tylko deszczu ze śniegiem, temperatury bliskiej zeru oraz silnego wiatru. Wtedy będzie już komplet i nic, tylko zamknąć się w domu i czytać. Skoro już przy tym jesteśmy, to przejrzałem listopadowe zapowiedzi, jest sporo fajnych rzeczy, albo potencjalnie fajnych rzeczy, po które planuję sięgnąć. Ich lista poniżej, a gdy klikniecie w okładkę, to przeniesiecie się na stronę sklepu, gdzie możecie książkę zamówić, ale też o niej poczytać.