Historia umiejscowiona w piłkarskiej szatni, ale nie oszukujmy się – wybory, przed którymi stoją bohaterowie „Szmaty” stoją przed każdym z nas. Czy sprawiedliwy gest wykonany w przeszłości może wrócić pod postacią napiętnowania? Owszem, może. Czy są pytania, na które w życiu bardzo trudno znaleźć odpowiedź i wybrać najlepszą drogę? Jak wiemy, były, są, będą. Co musi się stać, żeby z postaci niemal pomnikowej zrobić szmatę? Cześć osób zwraca uwagę na tę książkę, bo napisał ją były piłkarz, jednak powinniście ją przeczytać, bo to naprawdę dobrze napisana powieść. Nie ma znaczenia, czy byliście kiedyś w piłkarskiej szatni, a nawet na meczu. „Szmatę” ma w sobie każdy z nas, ale najważniejsze jest to, żeby nikt nie dał nam pretekstu do wyciągnięcia jej na światło dzienne. Przenieście się z Tomaszem Łapińskim w świat piłki nożnej, pokus, sprzedajnych kolegów z drużyny i powędrujcie z nim w głąb. Również siebie.