Dobra, polecę i zobaczę. W sumie to polecę, a potem pojadę. Najpierw do Kairu, potem 14 godzin pociągiem do Asuanu i jest. Old Cataract Hotel, czyli miejsce, w którym mieszkała Agatha Christie pisząc „Śmierć na Nilu”. Jak było? Zależy.
Kair to miejsce, do którego nie chcę już wracać, podobnie jak do jeżdżenia egipskimi pociągami, bo pierwsza klasa tam, znaczy zupełnie coś innego niż u nas. Tak bardzo nie chciałem podróżować z Asuanu do Kairu pociągiem, że…wybrałem samolot 🙂 Zobaczcie materiał z egipskiej podróży, zobaczcie apartament, w którym mieszkała Christie, poczujcie klimat i posłuchajcie opowieści różnej treści, po prostu bawcie się dobrze! Zwróćcie też uwagę na świetną serię książek pisarki (tę w twardych oprawach), która ukazała się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego.