Lipcowe nowości pod palmę

www.unsplash.com/Link Hoang

Umówmy się, że lipiec nie jest miesiącem, w którym jesteśmy zasypani nowościami. Jeśli chodzi o liczbę nowych książek, to szału, rzeczywiście, nie ma, ale jakościowo jest dobrze. Może jeszcze się zastanawiacie, co kupić w ostatniej chwili na lotnisku, albo co zgarnąć z kiosku na dworcu. Podsuwam Wam kilka pomysłów. Wiele wskazuje na to, że nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto, więc zaryzykujcie 😉