Seryjny morderca na Islandii? Bez szans. Rozmowa z Yrsą Sigurðardóttir o „Konsekwencjach”

Rejkiavik, miasto, w którym toczy się akcja „Konsekwencji", fot: smakksiazki.pl

Seryjny morderca na Islandii? Niemożliwe, za mały kraj. Raczej trzeba postawić na relacje międzyludzkie. W „Konsekwencjach” są morderstwa, ale głównym tematem książki jest coś zupełnie innego – bycie surogatką. Czy jest to na Islandii legalne? Do jakich pomysłów mogą posunąć się ludzie, którzy korzystają z takich usług? I czy zawsze takie historie kończą się szczęśliwie? Yrsa Sigurdartottir po raz kolejny napisała świetny kryminał zaangażowany społecznie. Rozmawiamy też o stosunkach między Polakami i Islandczykami, a także próbujemy dojść do porozumienia, który język jest trudniejszy. Zapraszam do obejrzenia rozmowy, ale dorzuciłem też sporo islandzkich ujęć, dzięki którym możecie się bardziej wczuć w klimat „Konsekwencji”