„Jarosław Sokołowski uznał, że ma prawo obrażać, wyzywać, kreować oceny”.

Jedni go uwielbiają, inni nienawidzą, ale Jarosław Sokołowski ps. „Masa” zawsze wzbudza emocje. Nad najsłynniejszym polskim świadkiem koronnym pochylili się Sylwester Latkowski i Piotr Pytlakowski, a efektem jest książka „Koronny nr 1. Pseudonim Masa”. Umówmy się, że nie jest to laurka, a raczej analiza tego, co były przestępca mówił na sali sądowej oraz w licznych książkach. Czy wszystko jest spójne? Czy może jednak „Masa” mija się z prawdą? Czy może imponować młodym ludziom? O tym wszystkim rozmawiam z autorami z autorami.