Minus dwanaście stopni, silny wiatr, sporo śniegu, do tego zorza polarna. Taka była Islandia, gdy wybrałem się tam śladami „Podróży do wnętrza Ziemi”. Juliusz Verne postanowił, że jego bohaterowie wejdą do tytułowego wnętrza właśnie w tym zakątku świata, więc trzeba było wszystko zobaczyć na własne oczy. Jednak samemu niewiele bym zdziałał, bo tak naprawdę to Piotrek Mikołajczak z icestory.plbył moim przewodnikiem i mentorem, dzielił się wiedzą i opowieściami. Sam pewnie nigdy bym do miejsca akcji nie dotarł, więc Piotrze, ogromne podziękowania. W materiale pojawia się też góra, która wystąpiła w „Grze o tron”, hot dog Billa Clintona (tylko z musztardą!) oraz zorza polarna, która warta jest znoszenia każdych warunków pogodowych.
Jeśli chcecie poznać Islandię inną niż w przewodnikach, to przeczytajcie koniecznie książkę Piotrka Mikołajczaka i Bereniki Lenard „Szepty kamieni. Historie z opuszczonej Islandii”. Jedno z takich opuszczonych miejsc pojawia się materiale i robi wrażenie!
Materiał powstał m.in. dzięki Patronkom i Patronom smaku, którzy dzielnie mnie wspierają w podboju literackiego świata. Jeśli chcesz dołączyć do tego grona, wystarczy kliknąć tutaj.