Premier „Topieli” zbliża się tak szybko, jak fala powodziowa do Głuchołaz w 1997 roku. Właśnie tam, w swoim rodzinnym mieście, Jakub Ćwiek osadził akcję swojej najnowszej książki. Poszliśmy więc do Głuchołaskich Zakładów Papierniczych (dziękujemy za wpuszczenie nas!), byliśmy na moście, na którym dzieje się jedna z ważniejszych scen, a także weszliśmy do rzeki w miejscu, w którym czterej bohaterowie „Topieli”… I tutaj postawmy kropkę, bo nie możecie wiedzieć za dużo. W materiale występuje też Jan Ćwiek (zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa), który w 1997 roku musiał podjąć kluczową decyzję dla pewnego mostu. Jaką? Przekonajcie się sami oglądając naszą rozmowę o dojrzewaniu w rytmie nadciągającej fali. Tak, w książce są trupy, a krew miesza się z nadciągającą wodą. Premiera książki już 3 czerwca.