Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne na Śnieżce, fot: smakksiazki.pl
Od morderstwa Tadeusza Stecia, przewodnika sudeckiego, minęło już 25 lat. Do dziś nie udało się wskazać winnego, są tylko poszlaki, tropy, część mylnych, część prawdopodobnych. Można znaleźć taką tezę, że główny bohater książki Przemysława Semczuka był przyjacielem premiera Piotra Jaroszewicza, który został zamordowany kilka miesięcy przed Steciem. Czy te dwie sprawy coś łączy? Jeśli tak, to co? Czy skłonności homoseksualne odegrały tu jakąkolwiek rolę, a może w ogóle nie można brać ich pod uwagę? W końcu, czy Tadeusz Steć wiedział coś o tajnych archiwach i złocie, które Niemcy mieli wywieźć z Wrocławia w ostatnich dniach wojny? Sprawę dogłębnie zbadał Przemysła Semczuk, który zabiera nas w mroczną podróż w czasie. Miejsce akcji: Sudety.