Nowy cykl Kuby Ćwieka na smakksiazki.pl

fot: www.unsplash.com/Henry & Co.

Zapytany kiedyś o to, co daje mu jako twórcy komiks, czego nie daje książka, Neil Gaiman odpowiedział: pusty kadr. W książce zawsze trzeba tę pustkę opisać, w komiksie ona po prostu jest.

O komiksie w Polsce mówi się dziś więcej niż jeszcze kilka lat temu, ale wciąż za mało. Wielu dzisiejszych trzydziesto i czterdziestolatków, ludzi wychowanych na Donaldach i comiesięcznej porcji amerykańskiego superbohaterstwa dostarczanego nam za pośrednictwem szwedzkiego wydawnictwa TM-Semic, dziś, jak sami twierdzą, trochę już z komiksów wyrosło.

Tymczasem z komiksu nie da się wyrosnąć, tak jak nie sposób być zbyt dojrzałym na książkę czy film. Komiks to pełnoprawne medium równe tamtym dwóm, posiadające swój zestaw pomysłów na siebie i formalnych trików właściwych tylko jemu. To nie tylko pusty kadr o którym wspomniał Gaiman. To kolory, to umowność postaci, póz, dynamika poszatkowanego ramkami tańca w Sin City, drobne intertekstualne gry i zabawy z „Ligii Niezwykłych Gentlemanów” – cały czas obecne, a mimo to uciekające oku.

Odrzucać komiks, to odrzucać świetne historie opowiedziane w sposób jaki był w nie wpisany.

Jakub Ćwiek, fot: Mateusz Zatynny

Cykl felietonów, który chciałbym wkrótce rozpocząć dla smakksiazki.pl skierowany jest do ludzi, którzy mogą nie mieć z komiksem za wiele wspólnego, ale uwielbiają dobre historie. W publikowanych regularnie kolumnach będę się starał przybliżyć konkretne tytuły wpisane w ogólny czy to trend czy problem czy po prostu temat. Będę szukał porozumienia z tymi, którzy dotąd komiksów nie czytali, szukał powodów dlaczego nie i argumentów, by może jednak. Nade wszystko jednak zamierzam polecać dobre komiksowe historie, ciesząc się, że jest ich na naszym rynku coraz więcej. Teksty będą pojawiały się na stronie w każdą drugą środę miesiąca.